My do dyspozycji mieliśmy wołowy rozbratel, ale możecie wykorzystać każde wołowe lub wieprzowe lekko tłuste i poprzerastane mięso. Może być szynka, może być łopatka, biodrówka, goleń... Podobnie z sokiem: u nas był domowy aroniowy, ale pasowałby też wiśniowy, z czarnej porzeczki, z ciemnych winogron, czerwonej porzeczki, czereśni, śliwkowy, albo, dla większego szpanu, słodkie, czerwone wino...
U nas było tak:
- 600 g wołowego rozbratla
- 2 cebule
- 4 - 5 ząbków czosnku
- 2 marchewki
- spora pietruszka
- kawałek selera
- biała część pora
- litr bulionu wołowego (z 2 kostek wołowych)
- 2 łyżki sosu worchestershire
- 3 łyżki soku z aronii
- sól, pieprz, cząber, majeranek, oliwa, olej
Mięso umyć i osuszyć ręcznikiem papierowym, obsypać solą, pieprzem, cząbrem i majerankiem, polać oliwą i rozetrzeć, żeby zamknąć smaki.
Podawać z pieczonymi ziemniakami. Albo z czymś, co wchłonie ten pyszny sos.
Smacznego!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz