Potrzebujemy:
- płatów śledziowych a la matias (lub z zalewy solnej) - u nas co najmniej 6
- cebuli
- suszonych grzybów (im więcej, tym lepiej)
- pieprzu
- oleju
Śledzie namaczamy w wodzie przez co najmniej 1,5 godziny, kroimy w 2 cm kawałki.
Grzyby moczymy przez kilka godzin, po czym gotujemy przez co najmniej 30 minut, kroimy na cienkie paseczki. Pozostały wywar możemy wykorzystać do przepysznej grzybowej, sosu do makaronu, możemy go także zamrozić na zaś.
Tak przygotowane grzyby smażymy na dużej ilości gorącego oleju (co najmniej 1/2 szklanki), na koniec wrzucamy pokrojoną w piórka cebulę. Kiedy cebula jest już szklista, wyłączamy gaz i pozwalamy całości ostygnąć.
Zimną zawartością patelni (wszystkim, razem z tłuszczem!) zalewamy śledzie i dajemy im co najmniej noc, a najlepiej dobę na "przegryzienie".
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz