Szybkie, niewiarygodnie proste, wszechstronne i bezbłędne, a rezultatem jest pyszne, pulchniutkie, puszyste żółte ciasto, do którego pasują wszelkie owoce sezonowe. Jest to również rewelacyjna baza do tortów.
Potrzebujemy:
- 4 jajka
- szklanki mąki
- szklanki cukru [dałam mniej, ok 2/3 szklanki]
- 1/2 proszku do pieczenia [ok. 8 g]
- zapachy [u mnie migdałowy, a dodatkowo skóra otarta z 1 cytryny]
- 1 łyżka roślinnego oleju
Jajka ubić z cukrem, dodać proszek, mąkę, olej i zapachy. Tortownicę (o średnicy 20 lub 22 cm) wysmarować masłem i wysypać tartą bułką (lub mąką, lub kaszą manną). Wylać ciastem tortownicę, dodać wybrane owoce. U mnie tym razem mrożone (jeszcze zeszłoroczne) jagody i płatki migdałowe.
Piec najpierw powoli 120 C, pod koniec więcej, ok. 170 C, żeby dobrze wyrosło [tak jest w przepisie, ale moja mama zawsze piecze w średniej temperaturze, czyli ok. 180 C, przez 40 - 50 minut, do suchego patyczka].
Smacznego!
Takie najprostsze ciasta są i najsmaczniejsze :D
OdpowiedzUsuńPrzepisy z zeszycika są genialne :)
OdpowiedzUsuńI bez ubijania białek osobno!
OdpowiedzUsuńa proporcje zapachów bo nie podano całe opakowanie czy tylko łyżeczkę?
OdpowiedzUsuń"Zapach", w tym przypadku, to aromat w buteleczce, i dodajemy go tylko kilka kropelek.
Usuń